Koronkowe uchwyty
Uchwyty meblowe, to taka kropka nad „i”. Nad swoja kropka myślałam od dłuższego czasu. Witryna, która została mi po remoncie kuchni, trafiła na balkon.
Z założenia minimalistyczny, szarości, czernie, beton … a tu biała szafka w tradycyjnym stylu.
Nie jestem pewna czy to ja znalazłam rozwiązanie, czy ono znalazło mnie ;). Tak czy siak w trakcie porządków trafiłam na serwetki, którymi dekorowałam pojemnik na chusteczki lata temu.
Dalej już poszło z górki :).
Potrzebujesz:
- stare uchwyty meblowe
- serwetki
- białą i czarną farbę
- lakier bezbarwny
- klej do drewna
- pędzelek
- gąbka kuchenna
Przydadzą się też klamerki do bielizny.
Stare uchwyty z Ikea czekały od dłuższego czasu na ten moment ;)
Zaczynamy od podkładu w kolorze tła serwetki.
Kawałkiem gąbeczki kuchennej nakładamy farbę na uchwyty. Dlaczego gąbeczką ? Ponieważ przez dociskanie uzyskamy ładną powierzchnię, bez smug.
Nauczona doświadczeniem, zanim zabiorę się za pracę dokładnie analizuję ich przebieg. Oczywiście różnie z tym bywa i niejednokrotnie trzeba wdrożyć plan B, ale tym razem się udało :).
I tu właśnie zabłysną nasze klamerki ;), które świetnie się sprawdziły jako podstawki pod schnące uchwyty :).
Na lewej stronie serwetki odrysowujemy pasek, szerokości uchwytu ( do zgięć ).
Wycinamy pasek i ściągamy dwie spodnie warstwy.
Klej do drewna delikatnie rozcieńczamy wodą.
Na posmarowany klejem uchwyt nakładamy serwetkę.
Bez stresu ! Nie wyjdzie, to jeszcze raz :). Ewentualnie przerwa na kawę i kolejna próba :).
Osobiście robiłam trzy podejścia, bo jakoś nie chciało się ładnie ułożyć. I o ile zwykle piszę, że powoli rozciągamy, wygładzamy… sra ta ta ;). U mnie sprawdziło posmarowanie klejem i owinięcie serwetką.
Kiedy już wygramy bitwę z serwetkami i zdążą przeschnąć, zabieramy się za wykończenie czarną farbą.
Oczywiście gąbeczką.
Żeby wyostrzyć wzór serwetki użyłam czarnej, matowej farby, a ostateczna warstwa lakieru na serwetce ma być z połyskiem. Coś w rodzaju politury. Trzy warstwy lakieru bezbarwnego, przeszlifowanie i kolejne dwie.
A kiedy już uchwyty są gotowe pora je zamontować. Nic trudnego, przykręcamy i już. Oczywiście, to nie wymaga instrukcji. I na tym moglibyśmy zakończyć.
Możesz jednak trafić, jak ja, na szuflady gdzie fronty są osobnym elementem.
Pierwszy raz w życiu na coś takiego trafiłam, ale najwidoczniej się zdarza. Do drzwiczek przykręciłam powiedzmy normalnie, za to nie normalnie do szuflad. Przy szufladach, najpierw trzeba odkręcić front…
… a do frontów przykręcić uchwyty.
Śruby powinny się zlicować z płytą.
Na koniec fronty do szuflad. Uff, udało się :)
Pingback: Metamorfoza balkonu – e-tui
Pingback: Koronkowy zegar decoupage - Klinika DIY