Lemoniada w słoiczkach
Idealne rozwiązanie na każdą ogrodową imprezę. A i wewnętrzne kinder party, napoi z godnością. Dzieciakom pomysł powinien się spodobać. Kreatywnym mamom również :). Każda pani domu wie, że jak ludzkie tornado, bez względu na wiek, wpada na salony, to najrozsądniej jest kupić plastikowe zamienniki, nim porcelanowa zastawa się przerzedzi ;). Wór śmieci później jesteśmy nadal szczęśliwymi posiadaczkami serwisu po babci :).
Szklaneczki ze słoików
Materiały:
- słoiki
- resztka farby akrylowej
- gębka kuchenna
- kolorowe taśmy Tesa
- taśma malarska
Słoiki okleiłam taśmą malarską i malowałam namoczoną w farbie gąbką. Pędzel pozostawiłby smugi, a dociskanie gąbki z farbą stworzy fajny efekt mrożonego szkła.
Farba akrylowa jest sucha w dotyku bardzo szybko. Po godzinie mogłam ściągnąć taśmę. Jednak ostateczne utwardzenie farby następuje dopiero po kilku godzinach. Dobrze jest pomalować je dzień wcześniej i pozostawić do wyschnięcia do góry dnem.
Okleiłam kolorowymi taśmami i gotowe :).
Pozostaje przygotować lemoniadę. Sama, poza cytryną i pomarańczą, wrzucam sezonowe owoce, słodzę miodem lub syropem malinowym i dodaję szczyptę soli. Takie połączenie szybko gasi pragnienie, a że nie słodzę cukrem, to już wiecie… mój syn nie widzi różnicy :).
Nie trudne, a cieszy oko :). A czy taniej niż plastiki ?
- słoiki na pewno macie i wcale nie muszą być identyczne
- resztka farby
- taśmy Tesa 6,99zł/1szt. – tutaj link do sklepu producenta
- słomki Ikea 3,99zł/100szt.
- plastikowe kostki lodowe Pepco 3,99zł/12szt.
Moim zdaniem było warto poświęcić chwilę, by było inaczej i eko :).
No to do dzieła Drogie Mamy !!!
Pingback: Dese... randka - sernik na zimno z truskawkowa różą