Fajny włącznik
Włącznik światła, ważna sprawa. Ja lubię kiedy są albo transparentne, albo jakieś. Mój był bardzo jakiś, bo pożółkły, na tle świeżo wymalowanej ściany ;). Ale od początku…
Nieplanowany remont pokoju Patryka wymusił po pierwsze zaciśnięcie pasa, a po drugie ustępstwa od „nigdy w życiu” ;). Tak jest jak się działa pod wpływem chwili. Komody Vigrestad Ikea nie chciałam i uważałam za nijaką, za to była biała i tania. Dwa podejścia do Ikea i kupiłam. Pierwsza myśl, to wymienić uchwyty, a póki co skręcę i niech stoi… No nie, ja tak nie mam. Szlak by mnie trafił patrząc na taki zakup ;).
źródło: IKEA
Skręcanie mebli Ikea sprawia mi przyjemność. Odczuwam wtedy swoisty relaks. Coś jak tworzenie bez myślenia, kiedy instrukcja „jak krowie na rowie” ;). Efektem wyłączenia części mózgu był pomysł na dopasowanie uchwytów do reszty wnętrza.
Tu się skręcało, a tam sprejowało akrylami :).
Jak dla mnie o niebo lepiej :).
A za plecami straszący włącznik. Jemu też się należy :).
Włącznik DIY
Potrzebujemy:
- akrylowa farba w spreju
- samoprzylepna taśma dekoracyjna
- nożyczki
Oczyszczony włącznik pokryłam dwiema warstwami czarnej farby.
Pierwsza myśl, że przycisk przetrze się od użytkowania. Okleiłam więc dekoracyjną taśmą Tesa. Nawet jeśli się zniszczy z czasem, wymienię na nową :).
Nadmiar przycięłam nożyczkami.
I mój, w zasadzie syna włącznik gotowy :).
Wracam do wykańczania, bo tak niewiele zostało by się Wam pochwalić :).
super pomysł, taki prosty a niebanalny:)
Dziękuję :). Małym kosztem, a w prostocie siła.
Podoba mi się, uwielbiam czarne włączniki – muszę pomyśleć nad swoim :)
Na pewno zrobisz coś fajnego :).
haha :) Mistrzyni '5 minutes craft’ ;) super pomysły :) czekam na całość :) pa!
5 seconds myślenia, 5 minutes działania i teraz 5 days na dokończenie, zanim dziecko wróci ;). Oby było na 5tkę ;). A tak poważnie, to mam nadzieję mile zaskoczyć nie tylko syna :).
Jak będę potrzebował takiego włącznika do mieszkania to się zgłoszę do Ciebie na początku przyszłego roku ;p
Wtedy już będzie passe ;).
Świetny pomysł – bardzo mi się podoba!