czwartek, 12 września, 2024
dekoracjeDIYpomysł na

Jesienne róże

Ostatnio aura sprzyja spacerom, toteż i my wyściubiamy nosy poza cieplutkie mieszkanko. Zanim jednak spędzimy rodzinną sobotę na łonie natury, odbywają się negocjacje „gdzie?… po co ?… a ile tam będziemy ?”. Jedynie Lili bez zbędnego szczekania wykazuje entuzjazm. Nazwałabym to naszym rodzinnym rytuałem „przed wyjściowym”. Efekt tych motywacyjnych dyskusji jest zawsze taki sam:  „ale było super… kiedy znowu?”. W skrajnych przypadkach „musimy wracać do domu ?” ;).

Żeby i dalszym tradycjom stało się zadość podczas jesiennych spacerów, głównie zajmujemy się zbieractwem. Od szyszek, przez kasztany, po rzecz jasna pachnące lasem liście. Z tych ostatnich kiedyś robiłam bukieciki, tym razem wykorzystałam same różyczki do dekoracji jesiennego wianka.



Sprawa będzie bardzo prosta, bo kupiłam gotowy wianek ( w zasadzie dwa ) w Pepco i tylko różyczek brakuje.

Potrzebujemy:

  • wianek ( cena w Pepco – mały 20cm 4,99zł, duży 30cm 9,99zł )
  • liście
  • wstążka
  • drucik, nożyczki
  • klej i pistolet na gorąco


Różyczki z liści

Do wykonania różyczek liście nie mogą być suche. Idealne są wprost ze spaceru lub następnego dnia. W ciepłym mieszkaniu szybko wysychają i będą się kruszyć.



Podwijamy listek do tyłu i zwijamy w kształt róży.



Dokładamy kolejny i analogicznie owijamy.



Na zdjęciu poniżej róża z trzech listków.



U podstawy różę obwiązujemy drucikiem i jeśli ma być to bukiecik, to na tym koniec.

Swoje przycięłam tuż pod drucikiem.



Różyczki i kokardę przykleiłam klejem na gorąco. Jeśli jednak nie macie pistoletu na klej, możecie dowiązać je drucikiem i gotowe :).

Taka dekoracja stołu nie tylko pięknie pachnie lasem ale również jest prosta do wykonania dla dzieciaków i starszaków ;). U mnie skromnie, niemniej Wy szalejcie wykorzystując wszystkie kolory jesieni. Powodzenia !!!




To ja wracam do pracy, bo drugi wianek czeka i szyszki się marnują ;).

3 komentarze do “Jesienne róże

  • kurcze :/ mnie nigdy takie ładne nie wychodzą :/ ja coś w tym roku mam opóźnienie z jesiennymi dekoracjami ;) trza by się wziąć do roboty ;)

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *