Solarne lampiony
Lampiony ze słoików, to kolejny etap moich balkonowych prac, a raczej przerywnik ;). Takie punkty oświetleniowe może nie rozświetlą całego tarasu, ale nadadzą mu szczególny nastrój.
Żeby je wykonać potrzebujesz chwili czasu i rzeczy, które masz zwykle w domu, a najczęściej lądują w koszu. Czyli przysłużymy się dziś naturze :).
Dodatkowo lampki solarne, do kupienia w każdym markecie budowlanym. Z racji popularności to i w tych spożywczych ostatnio widziałam ;).
Potrzebujesz:
- słoiki
- druciane wieszaki
- lampki solarne
- czarna farba
- biały żwirek
- gąbeczka kuchenna
- pistolet do kleju na gorąco
- gwóźdź /wkręt
- młotek
- śrubokręt płaski
- kombinerki
Na zakrętce od słoika odrysuj obrys lampki
Gwoździem lub wkrętem zrób dziurki po obrysie zaznaczenia.
Z tego się nie strzela i nie musi być idealnie ;), ważne tylko, żeby otwór nie był za szeroki.
Wbijając śrubokręt płaski między dziurki wybijesz środek zakrętki.
W trakcie wbijania, pokrywka traci sztywność i zaczyna się giąć. Na ostatnie fragmenty pomogłam sobie nożycami.
Obie wycięte, teraz odwiń kombinerkami do wewnątrz nierówności.
Wałek do malowania jest zbyt duży, a pędzel zostawi smugi, za to gąbeczka kuchenna idealnie się sprawdzi.
Namoczoną w farbie dociskasz i już ;).
Ja użyłam resztek farby tablicowej, którą przygotowałam na potrzeby tacy ( tu instrukcja, jak zrobić własną farbę tablicową ). Ale może to być dowolna, czarna farba. Mnie zależało, żeby pokrywki były matowe, stąd tablicówka.
Zamontowany fragment lampki solarnej uszczelniamy/przyklejamy klejem na gorąco do pokrywki.
Szczeliny na koniec pokryj farbą, żeby nie prześwitywały.
Druciane wieszaki.
Takie, na których odbierasz ubrania z pralni. Chyba każdy ma choć jeden, u mnie były dwa ;). Nie koniecznie sprawdzają się w szafie, za to na lampion będą świetne.
Przytnij kombinerkami, wyprostuj…
… wygnij w uchwyt
Reszta będzie owinięta wokół słoika.
Srebrny drut był wyjątkowo oporny i wymagał sporo siły, żeby go dopasować i wyginać. Plus, bo przynajmniej będzie trwały ;).
Z białym poszło dużo łatwiej :).
Przy wyginaniu farba odpryskiwała, co dało nieplanowany efekt patyny ;).
Jeszcze biały żwirek, który ładnie odbije światło i lampiony gotowe :).
Późnym popołudniem widać pierwszy efekt solarnych lampek …
…a wieczorem stało się nastrojowo :).
Za kilka złotych i niewielkim nakładem pracy świecić będą przez cały rok, wyłączając pochmurne dni ;).