Diabełki
Będzie piekielnie szybko i w diabelsko dobrym nastroju, o breloczkach na klucze ;).
Potrzebujemy:
- resztki filcu
- guziczki
- resztka jeansu / tasiemka
- kółko na klucze
- mulina/kordonek
- watolina lub inne wypełnienie
- igła, szpilki, nożyczki
Z filcu wycinamy kształt diabełka.
Przyszywamy oczka, wyszywamy różki, na końcu ogonek :).
Wyszywałam go ściegiem wodnym, a prościej – cofamy nitkę, układając ją zawsze z jednej strony. Zakończenie ogonka, ściegiem płaskim.
Spinamy brzuszek i plecy, a z rantu jeansów robimy uchwyt na kółko. Brak jeansów ? Sznureczek, tasiemka… to co jest pod ręką :).
Wypychamy brzuszek diabełka watoliną i zaszywamy.
Lubicie książkę „Mały książę” ? Warto czasem do niej wrócić, a wtedy powstają takie diabełki i inne cudaki, które może dziełem sztuki nie są za to jaka zabawa :).
I to nie tak, że nie chciało mi się dziś pisać ;). Nie chciało mi się tworzyć ideologii do breloczków, których wykonanie było po prostu przyjemnością, czego i Wam życzę !