Mieszkanie pod wynajem cz. 3 – Pokój dla dzieci
Kolejne pomieszczenie remontowane w mieszkaniu pod wynajem to sypialnia – pokój dziecięcy. Jak już pisałam, założeniem był wynajem dla rodzin. Nie muszę chyba tłumaczyć dlaczego nie dla anglojęzycznych panów przyjeżdżających do Polski na kawalerskie :p. To pomieszczenie powinno ich zniechęcić ;) za to wzbudzi zainteresowanie rodzin.
Spektakularnie nie będzie, bo zdjęcia wnętrza z przed remontu zaginęły. Będzie za to rozsądnie i bez większych wydatków :), a budżet kurczył się w zastraszającym tempie.
Odważna, żeby nie powiedzieć przeraźliwa zieleń i mnóstwo mebli, tak bym podsumowała pokój przed remontem.
Samo przemalowanie zieleni na biało i wyniesienie nadmiaru mebli odmieniło wnętrze. Aż trudno uwierzyć, że po wyrzuceniu części zbędnych rzeczy, zagospodarowałam tymi meblami dwa mieszkania o łącznej powierzchni 100m2 i jeszcze zostało ;).
Była też wielka, solidna szafa garderobiana. Ona została i kolega telewizor ;).
- Kupiłam dwa sosnowe łóżka, materace i szuflady na pościel – łącznie niecałe 500zł.
Pozostałe meble i dodatki z Ikea, choć nie wszystkie kupowałam nowe. Spora część z drugiej ręki, wyszukana w internecie.
- Stolik pod TV na wyprzedaży kolekcji – 40zł
Żeby podkreślić przeznaczenie wnętrza położyłam tapety. Często widuję mieszkania do wynajęcia z różowiutkim pokoikiem dla dziewczynki, a co kiedy trafi się chłopiec ? Postawiłam na uniwersalność płci ;). Jedna rolka ociepliła biel, bez zbytniego upstrzenia.
- 39zł za tapetę w sowy plus klej około 10zł.
- stolik 25zł
- dwie lampki nocne 2x14zł
- firanki 2x29zł
- narzuty 2x49zł
- biurko wraz z krzesłem ( używane ) 100zł
Na krzesło uszyłam pokrowiec, bo czerwień psuła cały efekt, a z reszty tkaniny powstały poszewki na podusie.
- tkanina 15zł
- poduszki 2x4zł
- lampa sufitowa i na biurko 100zł ( używane )
- dywanik był odpadkiem ;) z wykładziny której użyłam w salonie. Zawiozłam tylko do obszycia w sklepie w którym kupowałam wykładzinę.
Generalnie ostro skąpiłam na tym pokoju ;). Ale czy warto inwestować w dębowe meble, które najemcy nie koniecznie będą szanować ? Dużo taniej jest kupić/wymienić na nowy stolik za 25zł „udekorowany” pisakami przez malucha, niż ratować mebel za kilka stów.
Koszt całkowity mebli wraz z dekoracjami to nieco ponad 1000zł. Plus czas, co powiedzmy w jeden czy dwa wieczory przed komputerem powinno się udać przy założeniu, że wiemy czego chcemy i elastycznie podejdziemy do projektu ;).