Ława od nowa
Pomysł na ławę pojawił się natychmiast po zrobieniu półek na paskach. Mały, a raczej wąski pokój, nie pozwalał na wiele. Musiałam postawić na ergonomię, stąd też wspomniane półki wiszące, bez nóżek, a teraz z potrzeby miejsca na kawę – mobilny stolik.
Potrzebujesz:
- ława / stolik tv
- farba
- paski skórzane
- gwoździe, wkręty …
- szyba na blat
- kółka
- papier ścierny
- wałek i kuweta do malowania
- pędzel
- śrubokręt
- nóż
W piwnicy znalazłam zapomniany stolik tv. Służył, ale się znudził, za to wielkość była idealna :).
I tylko od frontu wyglądał przyzwoicie ;).
Jeszcze paski… tych to akurat miałam w nadmiarze po dziadku ;-).
Kółka bez większego problemu, w różnych rozmiarach można kupić w marketach budowlanych .
Stolik ma być kiedy chcę i gdzie chcę, nie rysując przy tym podłogi :).
Wszystko gotowe pora malować.
Przyznam, że mimo przyzwoitej, białej farby akrylowej, malowałam i malowałam bez końca. Pewnie podkładowa farba skróciłaby czas malowania. Następnym razem, malowanie zacznę od podkładu :).
W miejscach gdzie były nóżki stolika, przykręciłam kółka.
Tu napotkałam na pierwszy problem. Wkręty które kupiłam miały za dużą główkę – nie licowały się z blaszką, przez co kółko nie kręciło się wokół własnej osi.
Kupując kółka, wybierz takie wkręty, które nie będą wystawały ponad mocowanie !
Szybę na wymiar blatu, docięłam u szklarza, bez większego problemu, co mnie zaskoczyło, bo sądziłam, że przywiezienie własnej szyby i zamówienie cięcia nie będzie tak proste i zajmie mnóstwo czasu, jeśli w ogóle ;).
Szklarzowi wystarczyła godzina na przycięcie, a koszt… całe 6zł ;).
Przy blacie przykręcałam paski tak, aby były jednocześnie ramką dla szyby.
Paski w łatwy sposób możesz przyciąć nożem, te z prawdziwej skóry. Piszę o tym, bo są też imitacje, gdzie wierzchnie warstwy są cienką skórą, a wewnątrz sztuczne wypełnienie, na co i ja się nabrałam.
Każdy z pasków przykręcałam w kilku miejscach wykorzystując wkręty, śruby, gwoździe … pozbyłam się przynajmniej nadmiaru ;).
Gdyby nie fakt, że tył stolika miał nie wykończone boki płyt, poprzestałabym na zrobieniu wyłącznie ramki dla szyby, jednak samo malowanie nie zakryłoby tego mankamentu.
Na koniec przycięłam resztkę tapety na blat. Równie dobrze możesz ułożyć pod szybą np. zdjęcia.
Blat przykryty szybą daje mnóstwo możliwości do zmian. Dziś niebieski, a za tydzień jakiś świąteczny motyw ;).
I jeszcze uchwyty.
Stolik miał być poręczny i mobilny. Idealnie pasuje wysokością do półek i w razie potrzeby można go wsunąć pod, dla uzyskania miejsca.
Ta patyna pasków ….
W zasadzie to koniec, a szkoda, bo była to całkiem miła praca :)
I nie tylko mnie się podoba efekt końcowy ;). Mistrzyni pierwszego planu, zawsze na miejscu :).