Maska w brokacie
„Maska ? przykrycie twarzy lub jej części, z otworami na oczy, początkowo używane w celach magicznych lub obrzędowych… Zazwyczaj noszone na twarzy, chociaż mogą także być umieszczone gdziekolwiek indziej na ciele.” źródło: Wikipedia
… Człowiek uczy się przez całe życie i ja, nieświadoma innych możliwości przygotowałam maskę w opcji na twarz, z otworami na oczy i w celach karnawałowo-wypadowych :).
Maska karnawałowa DIY
Potrzebujemy:
- kartonik / bristol
- wzorzysta tapeta
- klej uniwersalny
- wstążki
- klej z brokatem Tesa
- nożyczki, ołówek, zszywacz
Szablon maski wydrukowałam z internetu.
Odrysowałam na bristolu kształt, wycięłam i przykleiłam do tapety. Tapetę możecie zastąpić wzorzystym papierem pakunkowym.
Po wyschnięciu wycięłam i teraz najfajniejsza cześć – dekorowanie :).
Z czym kojarzy Wam się „klej z brokatem” ? Mam nadzieję, że nie jestem jedyna i dla mnie „klej” służy do klejenia. Nawet Wikipedia to potwierdzi ;). Moim zdaniem to bardziej pisaki klejowe z brokatem, którymi możecie ozdabiać kartki świąteczne, laurki i maski.
Pisakami / klejem z brokatem rysowałam wzory na masce. Fajnie się nakładają i nawet jeżeli kreska nie wyjdzie idealnie, to można ją do woli poprawiać.
Przed przypięciem wstążki, klej z brokatem musi dobrze wyschnąć.
Moja maska suszyła się na kaloryferze około dwie godziny. Kolejno zszywaczem dopięłam kokardki i karnawałowe „przykrycie twarzy, z otworami na oczy ” gotowe :).
Szalonego karnawału Wam życzę :).
o ile dobrze pamiętam moja znajomość z Twoim blogiem zaczęła się od zeszłorocznego wpisu o masce karnawałowej ;) i znowu: prosto i efektownie – jak zawsze u Ciebie :)
Hmm, to jakby rocznicę maskową mamy :). Dobrze, że związek stały i bez większych niespodzianek ;). Dziękuję.
no. fajnie jest :) bo tak w ogóle to wiesz, ja to ten klient w krawacie ;)