Nie takie zwykłe japonki
Też tak macie, że szukacie „żółtych” butów, a w każdym sklepie są „różowe” ? Sieciówki sieciówkami, ale trochę indywidualizmu nam się należy :). Tym bardziej, Drogie Panie, że zawsze o przynajmniej jedną parę mamy za mało ;). Dziś kobiecy wpis, jak zwykłym japonkom nadać własny styl :).
Potrzebujemy:
- japonki
- tkanina
- koraliki
- nici
- igła
Moje wyglądały tak – bez komentarza ;). Kupiłam wyłącznie dlatego, że były wygodne. Nie ma nic gorszego, jak kobieta cierpiąca w butach ;).
W tej samej galerii, na stoisku z pasmanterią kupiłam koraliki i grubszą nić. Taki klapkowy impuls ;).
Ze starego t-shirta wycięłam pasek materiału ( wcześniej robiłam z niego bransoletki ). Owinęłam nim klapki i podszyłam nitką , żeby wszystko pozostawało na miejscu.
Ostatni etap, to indywidualna dekoracja, wedle uznania. U mnie koraliki i kilka bawełnianych kokardek.
W kilkanaście minut możemy odmienić zwykłe japonki. Pole do popisu szerokie – koronki, aksamitki, atłas… Co lubicie lub co będzie pasowało do bikini :).
Zachęcona efektem żółtych japonek, poszłam za ciosem :). Kolejne ozdobiłam jeansem.
Pora na Wasze metamorfozy japonek. Powodzenia !