Królewskie poduchy
Jedna wizyta w hurtowni tkanin i pomysł na poduchy sam mnie znalazł ;). W końcu jakaś ciekawa, bez misiów, a pasuje tak do pokoju chłopca, jak i księżniczki :).
Już kiedyś pokazywałam Wam jak uszyć poszewkę z sercem, była też potworna poduszka, a dziś poduchy w niezmiennie modnych odcieniach szarości.
Potrzebujemy:
- tkanina bawełniana
- taśma z pomponami
- flizelina z klejem
- nożyczki, szpilki, miarka, kreda krawiecka, nici, maszyna do szycia
Na usztywnionej flizeliną tkaninie odrysowujemy koronę i wycinamy.
Najpopularniejsze wkłady mają 40x40cm i na takie właśnie szyłam poszewki.
Wycinamy:
- kwadrat – ( 42x42cm )
- prostokąt – ( 42x35cm )
- prostokąt – ( 42x32cm )
Te wymiary zawierają po 1cm z każdej strony na obszycie oraz podłożenie.
Jeśli tkanina jest cienka, to najlepiej jest podkleić ją flizeliną również w miejscu, gdzie będzie przyszywana aplikacja. Inaczej materiał będzie się marszczył w miejscu szycia.
Przyszywamy aplikację zygzakiem.
Tył poduszki będzie na zakładkę.
Zaprasowujemy podwinięcie 1cm, kolejno 3cm, spinamy i przeszywamy. Identycznie w przypadku drugiego prostokąta.
Układamy warstwy na sobie, spinamy całość i zszywamy.
Rogi przycinamy pod kątem i obszywamy zygzakiem, żeby materiał się nie snuł. Nie jest to niezbędne, niemniej w moim odczuciu jak coś robić, to porządnie :).
Z taśmy obcięłam pompony i przyszyłam.
Pierwsza poducha gotowa :).
Kolejna powstała z resztek ;).
Taśmę najpierw doszyłam do białej tkaniny, następnie zszyłam z szarą. Tu przyda się stopka do wszywania zamków.
Wszystkie trzy w pełnej krasie :). Każda inna, a jednak tworzą komplet.
Ostatnia rada ode mnie dla mniej doświadczonych. Nowe tkaniny lubią się kurczyć po pierwszym praniu. Może się zdarzyć, że uszyjemy, wypierzemy i zdziwimy się ;). Osobiście zawsze piorę tkaniny przed szyciem i wilgotne prasuję.
Ściskam wszystkie księżniczki i królewiczów. Miłego szycia !