Szafa Ikea w turkusie
Jakiś czas temu bardzo popularna. Jej następcą jest biały model Aneboda. Moja w kolorze klonu była z nami od lat. Zaliczyła każdy pokój od salonu przez pokój syna i prawie trafiła na olx ;). Ostatecznie dałam jej drugą szansę.
Kolorem przewodnim w moim malutkim pokoiku będzie turkus. Tak więc i szafa w turkusie będzie.
Metamorfoza Ikea Aneboda
Potrzebujemy:
- farba akrylowa do drewna
- barwnik
- talk kosmetyczny
- spray do drewna
- wałeczek do malowania, kuweta, pędzel
- taśma malarska
- papier ścierny
- śrubokręt
Zacznijmy od gwiazdy – szafy. Kupiona pod jasną, klonową podłogę. Prezentowała się jak poniżej. Troszkę zmęczona czasem ;).
Pierwszy etap, to dokładne wymycie, odtłuszczenie, delikatne zmatowienie papierem ściernym i na koniec rozłożenie na części pierwsze.
Kiedyś już pisałam o tym, że każda firma ma swoje odcienie barwników. Ściana po lewej, to turkus z barwnika Luxens. Te pigmenty stosuję najczęściej, choć czasami brakuje mi w ich ofercie kolorów. Szafa zaś miała nieco od ściany się odbijać. Zamieszałam z barwnikami ile się dało. Oczywiście w słoiczku jak zawsze ;). Prawie zapomniałam o talku. Domieszałam go do farby tak, aby mimo, że biała baza była satynowa, uzyskać satynowy +. Aksamitny, przyjemny w dotyku… :). Ciut mniej talku niż przy „tacy z tablicy” ( tutaj instrukcja jak przygotować tablicówkę ).
Nie wiem czy to norma, czy tylko u mnie tak jest, że projekt wstępny dalece odbiega od końcowego ;). Tak było i przy szafie. Miałam zostawić plastikowe „szybki” niepomalowane. To było chyba szablonowe rozwiązanie. Dzień później uznałam, że jak malować to z rozmachem. Pewnie dlatego mój remont zamiast standardowych kilku dni trwa …. długo ;).
Pierwsza warstwa absolutnie zachęciła do dalszej pracy. Biały wewnątrz i ten głęboki, nieco smutny turkus.
Kolejna warstwa i na zdjęciu poniżej widać to, co warto zapamiętać. Kolor w kuwecie zawsze w efekcie końcowym jest ciemniejszy po wyschnięciu.
Kropką nad i będą miedziane uchwyty. Odtłuszczone pokryłam kilkoma cienkimi warstwami akrylowej farby w sprayu.
W miniaturowym pokoju musiałam postawić ją pod kątem, aby całą objąć aparatem. Nie wiem czy Was zachwyci, mnie owszem :). Minimalistyczna i z niespodzianką…
O tym, co wewnątrz przeczytacie tutaj.
Pingback: Gabinet / biurko w szafie - diy
Pingback: Narzuta z chwostami - instrukcja krok po kroku - e-tui