Okładki na książki
Była już filcowa okładka na pamiętnik, nieco trudniejsza okładka na kalendarz, a dziś prosta instrukcja jak uszyć uniwersalne okładki na książki. Dodatkowo uszyte z ortalionu co ochroni je przed przypadkowym zalaniem pyszną kawą ;).
Oczywiście szyjemy z tego co mamy i ortalion wcale nie jest konieczny :).
Uprzedzam ekspertów krawieckich, że będzie nudnawo i banalnie ;). Potraktujcie więc dzisiejszą instrukcję jako inspirację ;). Z założenia dzisiejszy wpis skierowany jest do amatorów i początkujących.
Potrzebujemy:
- tkanina
- lamówka
- tasiemka lub sznurek na zakładkę
- szpilki, kreda i centymetr krawiecki
- maszyna do szycia
Wycinamy prostokąt 36x27cm oraz dwa mniejsze na uszy 9x27cm. Z drugiej lub tej samej tkaniny, analogicznie trzy prostokąty.
Te wymiary są orientacyjne, w miarę uniwersalne pod typowe książki. Jeśli będziecie szyć okładkę na konkretną książkę, czy podręcznik należy dodać do wymiarów książki około 1cm z każdej strony na obszycie lamówką.
Uszy okładki składamy prawą stroną do prawej, zszywamy dłuższy bok i rozprasowujemy szew.
Dwa duże kwadraty układamy na sobie, przypinamy uszy i tasiemkę.
Zanim obszyjemy okładkę lamówką zszywamy wszystkie elementy w całość zygzakiem. Dzięki temu raczej nic się nie wysunie w trakcie obszywania.
Na koniec obszywamy lamówką.
Nie jest to specjalnie skomplikowane ale jeżeli nie czujecie się pewnie, można ją najpierw przyfastrygować. Spięcie szpilkami nie do końca się sprawdza, bo nadłożą materiał i w trakcie szycia będzie je trzeba przepinać, a to już mija się z celem ułatwienia sobie życia ;).
Okładka, a w zasadzie dwie gotowe :).
Przyznacie, że nie było trudno. Miłego i owocnego szycia !